Comments on: Naśladować Maryję /?p=1520 A few words of support for the ECUSA Sat, 05 Apr 2014 08:53:49 +0000 hourly 1 /?v=4.3.4 By: admin /?p=1520&cpage=1#comment-10140 Tue, 17 May 2011 21:45:54 +0000 /?p=1520#comment-10140 Dziekujemy bardzo za podzielenie sie z nami ta refleksja w tak wyczerpujacy sposob. Twoje przemyslenia koresponduja z naszymi tak, ze trudno powiedziec cos innego anizeli: NIC DODAC, NIC UJAC! Jeszcze raz dziekujemy.

]]>
By: Matek /?p=1520&cpage=1#comment-10139 Tue, 17 May 2011 21:36:34 +0000 /?p=1520#comment-10139 W każdym kościele, w każdej kaplicy i chyba w każdym domu mariawickim znajduje się ikona Matki Bożej od Nieustającej Pomocy. Ona Matka Syna Bożego trzyma go na swojej dłoni. Trzyma w ręku swój największy skarb i największy skarb świata. Swoją drugą ręką wskazuje na Jezusa. Patrzy się na Niego… Mariawita – naśladujący życie Maryi, ma być więc zwyczajnym człowiekiem. Ma korzystać w pełni z życia, może bawić się i radować. Ale w tej radości ma pokazywać że mimo tego wierzy w Boga, adoruje Go i stara się wcielać w życie słowa Syna Bożego.

Czemu zatem nie naśladować Jezusa? To pytanie często zadają mi protestanci. Otóż Jezus był Bogiem i Człowiekiem, jakże mamy naśladować kogoś kto był i jest doskonały? Jak naśladować kogoś kto przyszedł do nas z innego świata, widział wspaniałość Ojca, był ideałem. Jezus nie założył rodziny, przyszedł dla nas i dla naszego zbawienia! Jeśli oczywiście ktoś jest w stanie naśladować Jezusa, to bardzo mnie to cieszy, ale ja niestety nie potrafię.

Przykładem osoby która w pełni wypełniła mariawickie powołanie do naśladowania Maryi jest św. Maria Franciszka, Pan Jezus powiedział do Niej “Ze wszystkich łask, jakimi cię obdarzam, największą jest ta, że jak Najświętsza Panna wyjęta jest spod grzechu, tak ty wyjęta jesteś spod namiętności. Tą drogą, jaką ciebie prowadzę, dotąd żadnej duszy nie prowadziłem, a podobieństwa swego szukaj w Najświętszej Pannie… ale pamiętaj jak Najświętsza Panna była niepokalanie poczęta tak ty jesteś grzesznicą” (Dz. W. M. Początek zawiązku 43). Potem Pan Jezus oczyszczał Jej serce przez piętnaście stopni, dusza Mateczki przeszła przez śmierć mistyczną i uwolnił ją od żądzy pychy i zmysłowości (dwóch głównych źródeł grzechu).

Ww. fragment obrazuje mi jak człowiek z codzienności może przejść do świętości. Naśladując Matkę Najświętszą, adorując Chrystusa (zarówno w postaciach eucharystycznych jak i całym swoim życiem) i starając się wypełniać Wolę Bożą każdy ma szansę dostąpić tych łask jakie otrzymała bł. Maria Franciszka.

Niech zatem każdy z nas stara się jak najlepiej wypełniać swoje obowiązki, stara się darzyć miłością każdego napotkanego człowieka i znajduje czas na rozmowę z Bogiem A myślę że w ten sposób wypełnimy to proste ale jakże trudne powołanie do naśladowania życia Maryi – powołanie do mariawityzmu.

]]>