Comments on: Jesteśmy episkopalianami! /?p=7407 A few words of support for the ECUSA Sat, 05 Apr 2014 08:53:49 +0000 hourly 1 /?v=4.3.4 By: Aldona /?p=7407&cpage=1#comment-26103 Mon, 03 Jun 2013 18:02:09 +0000 /?p=7407#comment-26103 Ale na pewno jesteś człowiekiem walki, podobnie jak np. ten tam luteranin, który raczej siłą chce propagować pewne wartości. I w tym problem, że DOKŁADNIE TO SAMO MACIE PO DRUGIEJ STRONIE, więc episkopalianizm po polsku to może być kolejna walka w polskim piekiełku…hmm…można i tak…

]]>
By: Aldona /?p=7407&cpage=1#comment-26102 Mon, 03 Jun 2013 17:58:17 +0000 /?p=7407#comment-26102 A kto z kim NIE POTRAFI wytrzymać i z tego powodu jak dziecko ‘zbiera zabawki’ to ja palcem wskazywać nie będę, dlatego w dużej mierze śmieszne jest to, co piszesz :-)

]]>
By: Aldona /?p=7407&cpage=1#comment-25656 Sun, 26 May 2013 07:24:05 +0000 /?p=7407#comment-25656 :D…pozdrowienia…śmiech wiesz z jakiego powodu!

]]>
By: Aldona /?p=7407&cpage=1#comment-25644 Sat, 25 May 2013 22:30:43 +0000 /?p=7407#comment-25644 Ale w sumie cieszę się z tego, co napisałeś, ja nie miałam pojęcia, że i dla Ciebie bycie rzymskim katolikiem to mówiąc w skrócie katechizm…:-) i jak się z nim nie zgadzasz do końca to nie możesz być w Kościele. Długo żyję, ale ani mnie, ani większości ludzi,których znam nie przyszłoby to do głowy. Mówisz jak b.konserwatywna część rzymskich katolików, tutaj jakby jednakowe myślenie :-)

]]>
By: Aldona /?p=7407&cpage=1#comment-25643 Sat, 25 May 2013 22:09:15 +0000 /?p=7407#comment-25643 a raczej jak większość niekatolików w ogóle. Nie każdy lubi szufladki…inie każdy się w nich mieści.

]]>
By: Aldona /?p=7407&cpage=1#comment-25642 Sat, 25 May 2013 22:08:03 +0000 /?p=7407#comment-25642 Małe masz pojęcie o rzymskich katolikach, jak większość nierzymskich katolików…i tu chyba jest podstawowy problem.

]]>
By: Aldona /?p=7407&cpage=1#comment-25641 Sat, 25 May 2013 22:06:10 +0000 /?p=7407#comment-25641 I jeszcze coś, Ty nie rozumiesz, że to nie jest kwestia urażenia…a po drugie nie wiedziałam, że można o kimś ‘plotkować’, gdy ta osoba teoretycznie może to przeczytać, to wszystko.

]]>
By: Aldona /?p=7407&cpage=1#comment-25639 Sat, 25 May 2013 21:56:08 +0000 /?p=7407#comment-25639 Zastanawiałam się czy w ogóle zaglądać doTwojej odpowiedzi. I rzeczywiście chyba mogłam sobie darować. Twoja uprzejmość wobec mnie jak zwykle powala…’robisz z siebie męczennicę’, gdy po prostu napisałam, co myślę, przykre bardzo Jarek, wyobrażam sobie jakwyglądałaby ta odpowiedź na priv. Rzeczywiście masz rację niepotrzebnie napisałam, przecież było wiadomo jak odpowiesz. Nie, nie robię z siebie męczennicy, to Ty jesteś po prostu nieuprzejmy, tak nie ma sensu tego kontynuować, masz rację.

]]>
By: Pradusz /?p=7407&cpage=1#comment-25617 Sat, 25 May 2013 13:54:06 +0000 /?p=7407#comment-25617 Przede wszystkim mylisz sie sadzac, ze wiecej niebezpieczenstwa dostrzegam w Twojej postawie. To nieprawda. Gdy rozmawialem z osoba, o ktorej piszesz, wyrazalem swoja opinie o jej slowach, gdy natomiast rozmawiam z Toba, odnosze sie z kolei do Twoich slow i tym, co mi sie w nich podoba lub nie.
Nie ma zadnych ‘ukrytych’ ani jawnych ‘presji’. Nikt nie oczekuje konwersji ani od Ciebie, ani od innych rzymskokatolikow (zakladajac, ze ‘nie zgadzajac sie z pewnymi aspektami (rzymskiego) katechizmu’, mozna byc rzymskim katolikiem, ale to juz nie jest moj problem), rowniez od osoby w kwestii, ktora przeciez nie jest episkopalianinem. Moim zdaniem robisz z siebie troche meczennice. W PWE nikt nie ma wiekszych praw niz ktos inny. Natomiast zawsze problemy wiazace sie z wypowiedzia danej osoby bede sie staral rozpatrywac przede wszystkim w rozmowie z ta osoba, a nie z innymi. Reagujac wiec na Twoje wypowiedzi, bede sie odnosil do Ciebie, a do innych w reakcji na ich teksty. Nie bede z Toba ‘ plotkowal’ o innych – to byloby wlasnie tworzenie szkodliwych dystynkcji we Wspolnocie. Swoj poglad wyrazilem tam, gdzie nalezalo: jasno i wyraznie.
Uwazam natomiast, ze masz jak najbardziej racje, ze jesli ktos glosi – zwlaszcza na forum Wspolnoty – poglady wykluczajace innych, jest to grozne: rowniez dla Wspolnoty. Byc moze to omowimy, pod warunkiem, ze osoba w kwestii bedzie obecna. Z drugiej strony nie zamierzam jednak wyciagac konsekwencji z kazdej nieprzemyslanej wypowiedzi kogos zwiazanego z PWE gdzies tam w sieci. Nie nadaje sie na inkwizytora; zwlaszcza, gdy osoba nie wypowiada sie w naszym imieniu, lecz wymienia poglady na forum Kosciola, ktorego zreszta oficjalnie pozostaje czlonkiem (i nie slyszalem, by chciala cos w tej kwestii zmienic).
Ja naprawde rozumiem, ze mozna sie bylo poczuc urazonym tamta wypowiedzia, ale w tej chwili, ‘walkujac’ ja od tak dawna w innym miejscu, nadajesz jej range, na ktora chyba nie zasluguje. Mysle, ze nie ma sensu tego kontynuowac.

]]>
By: Aldona /?p=7407&cpage=1#comment-25600 Sat, 25 May 2013 06:58:28 +0000 /?p=7407#comment-25600 Ktoś może nie zgadzać się z pewnymi aspektami (rzymskiego) katolicyzmu, to nie problem, jednak, gdy odrzuca wspólnotę w Chrystusie z drugim ochrzczonym, zwyczajnie sam wyklucza się z chrześcijaństwa, ponieważ zupełnie minął się z jego przesłaniem, tak to jest niebezpieczne i dla innych i dla tej osoby/tych osób…i dla całej wspólnoty…boto uderza w sam fundament, podstawę wszystkiego, możesz/możecie uważać, że przesadzam…jednak chociaż się nad tym zasatnówcie, nie, nie oczekuję restrykcji wobec nikogo, po prostu przemyślcie to jako wspólnota…

]]>