Zainspirowani tematyką wczorajszego święta, wyruszyliśmy na poszukiwaie dalszych tekstów o tematyce maryjnej w internecie i w ten sposób natknęliśmy się na blog Sadika Alama z Bangladeszu. Zamieścił on post o skomplikowanie brzmiącym tytule: Ezoteryczne znaczenie wewnętrzne Dziewicy Marii | Przyjmująca dusza w miłosnym oddaniu . By uniknąć nieporozumień, warto zaznaczyć, że przymiotnik ezoteryczny nie ma naprawdę nic wspólnego z tym chłamem, który obecnie zapełnia półki księgarskie. Wiedza ezoteryczna to wiedza wywodząca się z wewnętrznego doświadczenia, u źródeł którego znajduje się przeżycie inicjacji. We wczesnej tradycji chrześcijańskiej taką podstawową inicjacją był chrzest. Po dzień dzisiejszy liturgia Kościołów wschodnich dzieli się na liturgię katechumenów (przygotowujących się do chrztu) i liturgię wiernych (ochrzczonych, wtajemniczonych). Gdy kończy się ta pierwsza a zacząć ma druga, diakon woła: Katechumeni niech wyjdą ! Katechumeni , wyjdźcie ! Niech wyjdą katechumeni ! Niech nie pozostanie nikt z katechumenów !
Wiedza ezoteryczna to wiedza wymagająca przygotowania całego człowieka, a nie tylko – ani nawet przede wszystkim – jego sfery intelektualnej. W pierwotnym chrześcijaństwie okresem takiego przygotowania był właśnie katechumenat, zaś chrzest nosił charakter inicjacji w boskie tajemnice. Poniżej zamieszczamy jedynie fragment postu, w którym Sadik Alam cytuje rozmowę Hamida, mistrza sufiego Reshada Feilda w jego duchowej autobiografii The Last Barrier: A Journey into the Essence of Sufi Teachings . Całość można znaleźć tutaj .
The Islamic Virgin Mary
Musisz przede wszystkim zrozumieć, że, aczkolwiek wydaje się, iż mówię o historycznym wydarzeniu, wszystko o czym mówię jest w tobie i dzieje się w tym momencie .
Nie ma innego; a to, co stało się w naszym świecie dwa tysiące lat temu jest częścią rozwinięcia tego momentu, nie tamtego momentu , ale tej właściwie chwili. To ani nie jest kwestia spoglądania dwa tysiące lat wstecz, ani próbowania przywołać ten moment w twojej wyobraźni. Wszystko, co musisz zrobić, to być przebudzonym. …
Twoje ciało jest Dziewicą Marią. Duch jest Chrystusem, Słowem, które zostało przekazane przez Gabriela wiecznego posłańca. Oddech jest Oddechem Bożego Miłosierdzia i jest to ten oddech, który pobudza duszę. Zanim dusza zostanie pobudzona przez Ducha jest niczym nieopierzony ptak.
Ku Bogu wiedzie wiele ścieżek, ale droga Marii jest najsłodszą i najdelikatniejszą. Jeśli możesz wtopić się w Marię, macierz, plan życia, Boską Matkę, zostaniesz uformowany i ukształtowany w Chrystusie, a Chrystus w Tobie i w ten sposób przez oddech Bożego Miłosierdzia staniesz się i poznasz Go. Bowiem to oddech miłosierdzia darowuje bycie. W każdej chwili Bóg pojawia się w żywej formie, nigdy nie manifestując się dwukrotnie w tym samym momencie.
Maria wydała Jezusa na ten świat, ponieważ była wybrana do tego dzieła i w ten sposób została wyćwiczona w wiedzy dotyczącej narodzin. Mówi się, że Gabriel, posłaniec, objawił się Marii w formie mężczyzny. Myślała, że pragnął jej jako kobiety, więc zamarła na chwilę, zwracając się do swego Pana. Gdyby nie uspokoiła się, dziecko zrodzone w tym momencie byłoby nieustępliwe i nie do życia.
Maria jest Boską Matką. Marią jest podstawą płomienia, Maria jest macierzą wszelkich boskich możliwości w formie, tu w naszym świecie. To konieczne, by została uznana. Naucz się kochać Boga całym swoim byciem, każdą częścią siebie samego, swoim sercem, swoim umysłem, swoją duszą i wtedy możemy być wszyscy obdarowani zrozumieniem znaczenia narodzin z dziewicy. Naucz się modlić, a twoje modlitwy powrócą z tej właśnie macierzy, która kształtuje dziecko.
Sufiego nazywa się „synem chwili”. Gdy wtapiasz każdą chwilę w Marię, coś jest zbawiane, by mogło narodzić się dziecko, a to, co się rodzi, jest synem chwili. To dziecko może stać się świadome Boga i przez to być nazwane Sufim, bądź może przemierzać ziemię w nieświadomości, we śnie – jeszcze nie ludzkie, nie świadome Boga ani cudów Jego stworzenia, nie mające żadnej wiedzy sobie samym, a więc żadnego zrozumienia miłości.
Twoje ciało jest Dziewicą Marią – przypominaj to sobie w każdej chwili swojego życia. Jego to odpowiedzialność, którą musimy podjąć, gdy dochodzimy do wiedzy, gdy się stajemy.
Maria została wybrana, by nosić Jezusa, ponieważ zachowała swoją czystość nienaruszoną. Prości ludzie nazywają to „dziewictwem”, ale ci, którzy wiedzą, rozumieją, że być czystą oznacza być całkowicie zdolną do przystosowania, do popłynięcia z każdą chwilą, bycia niczym rwący strumień tryskający z samej wody życia. Być czystym oznacza rozsiewać radość, a radość jest rozwinięciem wiedzy o doskonałości Boga. …
Wieczny posłaniec jest zawsze w środku, pragnąc rozwinąć chwilę przez Słowo, a pewnego dnia, gdy Maria zostanie ponownie uznana, Chrystus znów się pojawi, manifestując się w świecie zewnętrznym. Pamiętaj kim jest Maria, a pewnego dnia, gdy będziesz gotów i gdy tak spodoba się Bogu, będziesz wiedział, co ci powiedziałem”.
– z rozmowy Hamida, mistrza sufiego Reshada Feilda w jego duchowej autobiografii The Last Barrier: A Journey into the Essence of Sufi Teachings .
