Habemus Archiepiscopum

Królowa Brytyjska zaaprobowała nominację biskupa diecezji Durham, Justina Welby’ego, na 105. Arcybiskupa Canterbury. Biskupi Anglii nie są wybierani, lecz nominowani; szesnastoosobowa Królewska Komisja Nominująca przedstawia dwa nazwiska – kandydata preferowanego i drugiego kandydata – premierowi Wielkiej Brytanii. Premier stara się wtedy o aprobatę monarchy, który jest najwyższym zarządcą Kościoła Anglii (nie głową, wbrew obiegowemu poglądowi!). Pierwszą reakcją Welby’ego na telefon z sekretariatu premiera było „O nie!”. „Nie sądzę, aby ktoś mógł być bardziej zaskoczony wynikiem tego procesu niż ja”, powiedział biskup, jak można przeczytać w notatce prasowej Pałacu Lambeth – siedziby Arcybiskupów Canterbury. „To szczególne doświadczenie czytać o sobie więcej aniżeli wiedziało się samemu. Nominacja na stolicę Canterbury jest jednocześnie przytłaczająca i zaskakująca. Jest przytłaczająca ze względu na moich poprzedników i odpowiedzialność jaką ze sobą niesie. A zaskakująca, ponieważ nigdy tego nie oczekiwałem”.

Przed święceniami kapłańskimi w 1992 r. Justin Welby studiował prawo i historię na Uniwersytecie Cambridge, a następnie spędził 11 lat pełniąc stanowiska kierownicze w przemyśle naftowym. Po dziesięciu latach posługi parafialnej został kanonikiem a następnie zastępcą dziekana (sub-dean) katedry w Coventry. W latach 2007-2011 był dziekanem katedry w Liverpool. W październiku 2011 r. został biskupem Durham, co dawało mu czwartą pod względem ważności pozycję w Kościele Anglii oraz członkowstwo Izby Lordów. Teraz, jako 105. Arcybiskup w linii sukcesyjnej obejmującej ponad 1400 lat, będzie pełnił rolę duchowego przywódcy Wspólnoty Anglikańskiej, Prymasa Wszej Anglii i biskupa diecezji Canterbury. Welby jest żonaty. Jego żoną jest Caroline Eaton. Mają sześcioro dzieci. W 1983 r. ich siedmiomiesięczna córka Johanna zginęła w wypadku samochodowym we Francji. „To był bardzo mroczny czas dla mojej żony Caroline i dla mnie, ale w przedziwny sposób zbliżył nas on do Boga”, wspomina Welby.

Teologicznie Justin Welby jest zaliczany do tradycji ewangelicznej ( ewangelikalnej ) w ramach anglikanizmu. Jednakże, będąc od 15 lat benedyktyńskim oblatem , nawiązuje również do „skarbów modlitwy kontemplacyjnej i adoracji” oraz „bogatego i prowokującego nauczania społecznego” Kościoła rzymskokatolickiego. Zapytany o Kardynała Newmana , stwierdził, że „trzeba być idiotą, aby nie poddać się wpływowi tego teologa”.

Pisywał szeroko na tematy etyczne i ekonomiczne, m.in. w książkach „Managing the Church?”, „Order and Organisation in a Secular Age and Explorations in Financial Ethics”. W jego pracy doktorskiej na temat tego, czy korporacje mogą grzeszyć, pojawia się teza, że struktura systemu może „ułatwiać dobre albo złe wybory”. Na podstawie tej dysertacji opublikowana została w 1992 r. książka „Can Companies Sin?: ‘Whether’, ‘How’ and ‘Who’ in Company Accountability”.

Biskup Justin Welby zastąpi Najprzewielebniejszego Rowana Williamsa, który jest 104. Arcybiskupem Canterbury od lutego 2003 r. i opuści ten urząd pod koniec roku. Williams chce się poświęcić pracy naukowej w Magdalene College w Cambridge  W czasie swojego pierwszego przemówienia po przyjęciu nominacji jego następca nazwał go „jednym z najwybitniejszych teologów i filozofów świata”, który „zostanie uznany za jednego z największych arcybiskupów Canterbury (…)” W tym samym wystąpieniu Welby powiedział, że odczuwa „głęboki optymizm” w odniesieniu do przyszłości Kościoła Anglii. Stwierdził również, że będzie wspierał dostęp kobiet do wyższych urzędów kościelnych i ostrzegał przed homofobią. Biskup Welby popiera związki cywilne, uważając, że było „absolutnie słuszne, iż państwo zdefiniowało prawa i status osób żyjących w różnych związkach”. Kościoła Anglii „nie może nic łączyć” z homofobią. Swoje wsparcie dla sprzeciwu Izby Biskupów Kościoła wobec małżeństw osób tej samej płci uzasadniał raczej wskazując na pozycję Kościoła Anglii w ramach Wspólnoty Anglikańskiej aniżeli osobistym przekonaniem czy argumentami odnoszącymi się do instytucji małżeństwa, które wysunęła Izba: „To, co Kościół robi tutaj”, powiedział wówczas, „głęboko wpływa na już teraz bardzo cierpiące Kościoły w miejscach jak północna Nigeria”. Mówił również, że jest świadom, iż musi „nader uważnie słuchać wspólnot osób LGBT i z modlitwą i ostrożnością poddawać badaniu własne myślenie. Zawsze odczuwałem awersję do języka, który wyklucza, bowiem zostaliśmy wezwani do miłowania w taki sam sposób, w jaki Chrystus nas umiłował. Przede wszystkim musimy stworzyć w Kościele bezpieczne przestrzenie, w których te sprawy mogą być dyskutowane uczciwie i z miłością”.

Arcybiskup Rowan Williams powiedział, że „nominacja sprawiła mu radość (…) Miałem zaszczyt współpracować z biskupem Welbym przy różnych okazjach i zawsze było to dla mnie ubogacającym i zachęcającym doświadczeniem. Posiada on niezwykły zakres zdolności, jest osobą obdarzoną gracją, cierpliwością, mądrością i humorem. Wniesie do tego urzędu zarówno bogate doświadczenie duszpasterskie jak i dobre wyczucie priorytetów międzynarodowych, dla Kościoła i świata. Życzę mu – a także Caroline i całej rodzinie – wszelkich błogosławieństw i mam nadzieję, że Kościół Anglii i Wspólnota Anglikańska podzielą moją radość z tej nominacji i będą go wspierać modlitwą i miłością”.

Katedra w Canterbury

Prymas Kościoła episkopalnego, biskup Katharine Jefferts Schori, powiedziała: „Cieszę się z nominacji biskupa Welby’ego na Arcybiskupa Canterbury. Zna on ogromne wyzwania, przed którymi stoi świat, w którym Wspólnota Anglikańska chce być partnerem, służącym Bożemu posłannictwu uzdrawiania i pojednania”. Prymas przypomniała, że Welby ma doświadczenie z Kościołami w różnych częściach Wspólnoty Anglikańskiej, „co powinno dobrze mu służyć. Biskupi Kościoła episkopalnego spotykali się z nim na owocnych rozmowach, nabożeństwach i studiach w czasie tegorocznego posiedzenia Izby Biskupów. Był również naszym gościem na Konwencji Generalnej w 2009 r. Dziękuję za tę nominację i jego gotowość do podjęcia się tego dzieła, w ramach którego dar pojednania i rozwagi, który posiada, będzie poddany wielu próbom. Niech Bóg błogosławi jego posługiwaniu, chroni jego rodzinę i przyniesie ulgę pośród trudnych i samotnych rozważań i decyzji”.

Nam szczególnie spodobała się następująca reakcja, którą znaleźliśmy w „Christian Today”:

“Nominacja Welby’ego nie spodoba się każdemu w Kościele. Reprezentuje on przesunięcie ku otwartej pozycji ewangelicznej, która nie ucieszy niektórych przedstawicieli liberalnego skrzydła. Nie ucieszy jednak również najbardziej konserwatywnych ewangelikalnych. Znajduje się on jednak na mocnej pozycji reprezentanta przeważającej części środowiska ewangelikalnego w Kościele i może okazać się człowiekiem, który utrzyma Kościół Anglii i całą Wspólnotę Anglikańską w jedności. Chrześcijanie wszystkich wyznań i bezwyznaniowi powinni teraz upaść na kolana i modlić się za Justina Welby’ego – aby nie został on zdeformowany przez swoją pracę i aby odnalazł w sobie siłę do bycia Bożym człowiekiem na takie powołanie i na takie czasy jak te.”

Intronizacja Justina Welby’ego na 105. Arcybiskupa Canterbury odbędzie się 21 marca 2013 r. w tamtejszej katedrze.

Źródła: Episcopal Digital Network , Wikipedia , Church Times , New York Times , Christian Today .

Zachęcamy także do lektury tekstów na temat nowego Arcybiskupa Canterbury, które ukazały się na naszym partnerskim portalu ekumenizm.pl: Pałac Lambeth: Justin Welby arcybiskupem Canterbury , Ekonom i administrator, ale nie prorok i teolog. Justin Welby nowym arcybiskupem Canterbury .

This entry was posted in Wpisy po polsku and tagged , , , . Bookmark the permalink .

One Response to Habemus Archiepiscopum

  1. Latin user says:

    Habemus Archiepiscopum sounds a decent Latin on account of episcopus, -i (masculine) so that the accusative thereof is episcopum which pertains to all derivatives (such as archi-episcopus).

    Reply

Leave a Reply