W poprzednim poście, zawierającym fragment książki Arcybiskupa Kallistosa (Ware) Prawosławna droga , napisaliśmy, że trudno nam zgodzić się z konkluzją autora:
Gdybyśmy na przykład zaczęli mówić: „Matko Nasza, któraś jest w niebiosach”, zamiast „Ojcze Nasz”, oznaczałoby to nie dostosowanie się do przypadkowej obrazowości, ale zastąpienie chrześcijaństwa nowego rodzaju religią. Bogini Matka nie jest Panem chrześcijańskiego Kościoła.
Źródło: Ware K., Prawosławna Droga , tłum. s. Nikolaia, Białystok 1999, str. 37.
Wydaje nam się intrygującym, iż Arcybiskup Kallistos sam przyznaje, że w Tradycji mówi się o Bogu jako o Matce, że używa się w stosunku do Niego także innych żeńskich określeń, a jednak dokonuje petryfikacji „męskich” symboli. Co więcej, posuwa się nawet do stwierdzenia, że to sam Bóg postawił na nich swą pieczęć . Czy takie podejście nie grozi w rezultacie nieomalże ubóstwieniem części Tradycji? W naszym mission statement , które otwiera ten blog, napisaliśmy (…) rozumiemy troskę o Tradycję, ale Kościół to nie muzeum – dlatego opowiadamy się za takim podejściem do Tradycji, w którym jest miejsce zarówno na zachowywanie tego, co cenne, jak i na kreatywność – twórczy dialog z tym, co było i z tym, co dzieje się teraz w życiu społecznym, kulturze, nauce, filozofii, sztuce. Wierność Ojcom (i Matkom) Kościoła okazujemy w końcu nie tylko przez to, że przechowujemy pamięć o nich i rozważamy ich słowa, ale przede wszystkim przez to, że tak jak oni wówczas podejmujemy rozmowę z otaczającym nas światem, wykorzystujemy jego dorobek, aby wyrazić to, co dla nas ważne.
Przykładem takiej właśnie postawy wydaje nam się fragment kazania Presiding Bishop Katharine Jefferts Schori. Na Generalnej Konwencji w 2006 r. wybrana właśnie na urząd prymasowski biskup Katharine, powiedziała:
Ten zakrwawiony krzyż przynosi nowe życie temu światu. List do Kolosan nazywa Jezusa pierworodnym wszelkiego stworzenia, pierworodnym z umarłych. Ten opłacony potem, krwią, łzami połóg krzyża rodzi nowe życie. Nasza matka Jezus daje życie nowemu stworzeniu – a ty i ja jesteśmy Jego dziećmi.
Żródło: www.episcopalchurch.org
Jednocześnie nazywając Jezusa matką i odnosząc doń zaimek osobowy rodzaju męskiego, Ks. Prymas wyraża to, co w szerszy sposób pojawia się w opisie ikony br. Roberta Lentza, którą reprodukujemy powyżej:
W odniesieniu do Boga używa się w Pismach Żydowskich różnych imion. „Mądrość” jest pośród imion używanych najczęściej, a Bóg jest zawsze rodzaju żeńskiego, gdy jest nazywana Mądrością. „[Mądrość] Jest odblaskiem wieczystej światłości, zwierciadłem bez skazy działania Boga, obrazem Jego dobroci” (Ks. Mądrości 7,26). To Mądrość tworzy i porządkuje świat, objawiając wolę Bożą. I to Mądrość uwielbia być wśród ludzi, ucząc nas swoich dróg.
W Kościele Bizantyjskim te odniesienia do Mądrości uważa się za odniesienia do Chrystusa. Kościoły takie jak Hagia Sofia w Stambule są poświęcone Chrystusowi. Od średniowiecza ikony przedstawiające Chrystusa jako postać androgyniczną w towarzystwie Marii i Jana Chrzciciela powstawały na Rusi i gdzie indziej. Jest ważne, by postawić teraz następny krok, przedstawiając Mądrość – Sofię – jako kobietę opisywaną przez Pismo Święte.
Gdy przyjrzeć się uczciwie naszej starożytnej tradycji, jest jasne, że tajemnicy Chrystusa nie można opisać jedynie męskimi pojęciami. Za sprawą historycznych i kulturowych okoliczności, Druga Osoba Trójcy została mężczyzną. Jednak przed wcieleniem opisywano tę osobę jako „ją”. Gdy wcielenie rozwija się już po zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu Chrystusa, to ponownie żeńska Sofia wyraża tę tajemnicę – na co wskazał rosyjski teolog, Włodzimierz Sołowiow.
Chrystus Sofia jest przedstawiony na tej ikonie w mandali o kształcie jaja. Inskrypcja na jej aureoli głosi po grecku „Jestem, który jestem”, imię Boże objawione Mojżeszowi w krzewie gorejącym na Synaju. Greckie inskrypcje w górnych rogach ikony stanowią skrót od „Jezusa Chrystusa”, jej historycznej manifestacji. W ręce trzyma starożytną figurkę zwaną „Wenus z Willendorf” i wskazuje na siebie samą, jakby mówiła „Jestem nią. Poznajcie mnie w pełniejszy sposób”.
Źródło: www.trinitystores.com
Więcej na ten temat można znaleźć w języku angielskim tutaj i tutaj . Szczególnie chcielibyśmy polecić wam tekst o macierzyństwie Boga w objawieniach św. Julianny z Norwich.