Arcybiskupa Canterbury Przerwa na Myślenie

BBC Radio 2 zaprosiło dr. Rowana Williamsa do programu “Pause for Thought” (“Przerwa na myślenie”), gdzie mógł podzielić się ze słuchaczami swoimi refleksjami na Boże Narodzenie. Tutaj możecie znaleźć zapis programu, a tłumaczenie wypowiedzi Arcybiskupa zamieszczamy poniżej.

Sami wiecie, jak co roku powtarzacie: “W tym roku poradzę sobie ze Świętami Bożego Narodzenia. Przed pierwszym grudnia napisze kartki świąteczne, dobrze przemyślę, na co możemy sobie pozwolić i na czas przygotuje prezenty, będę dokładnie wiedzieć, ile osób nas odwiedzi i kiedy, i…” zadbam o całą resztę. Gdzieś w naszych umysłach czai się myśl o Perfekcyjnym Bożym Narodzeniu (prawdopodobnie ze śniegiem, tylko nie takim, który zamyka lotniska i psuje nasze plany podróży).

I każdego roku, w tajemniczy sposób, wydaje się, że wszystkie nasze plany znikają i pozostaje zwykły bałagan, z całą tą paniką w ostatnim momencie. Sporo osób martwi się w tej chwili zapewne przede wszystkim na ile mogą sobie pozwolić.

Jednak to jakoś dziwne – ta cała sprawa z Perfekcyjnymi Świętami. Opowieść o pierwszym Bożym Narodzeniu to opowieść o serii całkowicie nieplanowanych, pokomplikowanych wydarzeń : niespodziewana ciąża, nieoczekiwana podróż, którą trzeba odbyć, całkowity zamęt w kwestii akomodacji w hotelu, gdy się już dotarło na miejsce… Trudno nazwać to perfekcyjnymi wakacjami.

Jednak mówi nam to coś naprawdę ważnego. Próbujemy zaplanować wszystkie te rzeczy, zachować kontrolę i nazbyt często (zwłaszcza, gdy cały czas brzmią nam w uszach reklamy) myślimy, że, jeżeli nie potrafimy przygotować perfekcyjnego przyjęcia, zaplanować perfekcyjnego wesela, zorganizować perfekcyjnego Bożego Narodzenia, jakoś się nie liczymy i nie możemy stanąć z podniesioną głową.

Jednak w tym całkowitym zamieszaniu Bożego Narodzenia Bóg mówi: “Nie obawiajcie się – nie będę czekał, aż wszystko perfekcyjnie załatwicie, aby zacząć się z wami zadawać. Już jestem tutaj dla was pośród tego wszystkiego i, jeśli tylko pozwolicie sobie trochę się na mnie oprzeć, zamiast próbować uczynić wszystko wokół siebie perfekcyjnym przez wasze własne wysiłki, każdy poczuje w trochę większym stopniu strumień mojej miłości”.

Nigdy nie jestem pewien, czy życzyć komukolwiek spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, bo prawie nigdy takie nie są. Mogę jednak życzyć wam radości pośród bałaganu i wszelkiego błogosławieństwa od Boga zwyczajnych, nieuporządkowanych, zaskakujących rzeczy.

Trzeba przyznać, że słuchaliśmy słów Arcybiskupa ze sporą satysfakcją, bo nasze Boże Narodzenie na pewno będzie rozbałaganione i chaotyczne. Teraz przynajmniej czujemy się wspierani przez samego duchowego przywódcę Wspólnoty Anglikańskiej. A trochę bardziej serio, słowa Arcybiskupa przywiodły nam na myśl kolędę “Bóg się rodzi”, jedną z niewielu kolęd, których tekst wyraża jakąś głębszą myśl teologiczną. Cała jej pierwsza zwrotka naszym zdaniem świetnie wyraża nastrój świątecznej niespodzianki. Znacie? To posłuchajcie.

This entry was posted in Wpisy po polsku and tagged , , , , , , . Bookmark the permalink .

Leave a Reply